Łączna liczba wyświetleń

środa, 9 maja 2012

Chapter 2nd


*oczami Sandry*
Za 2 dni moje urodziny. Nie lubię ich , człowiek jest zawsze o rok starszy , radość sprawiają tylko ludzie , z którymi jestem i niespodzianki , które dostaje.
Wczoraj z Zoey dowiedziałyśmy się , że zdałyśmy , później gdzieś zniknęła. Byłam u niej w domu , ale mama powiedziała , że wyszła. Martwiłam się , ale dostałam smsa , że jest z Niallem. Tylko to mnie dziwiło , nigdy nie mówiła , że coś do niego czuje.
Wstałam z łóżka , umyłam się i ubrałam. Zeszłam na dół. Lodówka była pusta , pewnie moja mama znowu siedziała nad jakimś projektem do pracy przez całą noc i już wyszła.
- Hej tato.
- Witaj córeczko.
- Dlaczego Nie ma nic do jedzenia?
- Ja nie wiem muszę iść do pracy będę wieczorem pa – wyszedł
No tak - jak zawsze , znowu nie ma nic do jedzenia , a on mnie zbywa. Traktują mnie jak powietrze, nic ich nie obchodzi , nigdy nie mogę na nich liczyć.
Wyszłam z domu , poszłam do sklepu.
Kiedy już , w nim byłam wzięłam wszystkie potrzebne rzeczy i stanęłam w kasie. Wróciłam się jeszcze po sok, gdy w drodze powrotnej do kasy , niechcąco weszłam , w jakiegoś chłopaka.
- O przepr…
-  Sandra?
- Zayn?
- Cz.. Cześć – przy tym chłopaku traciłam oddech.
- Cześć , co ty tu robisz?
- Kupuję rzeczy na śniadanie a…
- Jak to nie jadłaś jeszcze śniadania ? – zapytał przerywając mi.
Pokręciłam tylko głową , a ten pociągnął mnie za sobą zostawiając rzeczy , które miałam kupić.
- Gdzie idziemy ? – zapytałam
- Do mnie – odpowiedział
- Ale po co ?
- Musisz zjeść porządne śniadanie , a nie jakieś płatki.
Nie odezwałam się.
Szliśmy przez 5 minut. Razem z Zaynem weszliśmy do domu.
- Dobra Sandra siadaj , musisz coś zjeść – powiedział Zayn.
- Ale Zayn ja nie..
- Bez dyskusji siadaj ! – powiedział.
Usiadłam posłusznie. Zayn przyniósł mi kilka kanapek , a ja je zjadłam.
- Dziękuję Zayn , były naprawdę pyszne – powiedziałam podchodząc do niego i całując go w policzek. Zayn tylko się uśmiechnął.
-Idziemy do kina? – zapytał.
- Ale tak teraz?
- No tak , a jak?
- Zayn , ja nie wiem jak z Zoey – posmutniałam.
- Rozmawiałem z Niallem jest u niej i jeszcze śpi , no choć nie daj się prosić – zrobił oczy ze shreka.
- No dobra , ale na co?
- Może na Street Dance 2 ?
- Okej – powiedziałam.
Weszliśmy do kina , kupiliśmy bilety i popcorn i poszliśmy na seans.
- Fajne , podobało mi się a tobie? – zapytał Zayn po skończonym filmie.
- Tak , tak było… bardzo fajne – uśmiechnęłam się.
- Słuchaj Sandra porywam Cię jeszcze , w takie jedno miejsce.. – powiedział tajemniczo.
- Jak ? Gdzie ?
- Zobaczysz – pokazał język.
Wsiedliśmy do taksówki i pojechaliśmy. Zayn zawiązał mi oczy jakąś chustką.
- Okej – wyszedł i otworzył mi drzwi , żebym się nie przewróciła. Zapłacił taksówkarzowi i poszliśmy dalej. Nie wiedziałam gdzie jestem , Zayn prowadził mnie za rękę.
- Daleko jeszcze ?
- Nie , to tutaj – mówiąc to rozwiązał mi chustkę. Otworzyłam oczy i zaniemówiłam. Przede mną stał ogromny wodospad  , ja stałam na pięknej łące , niebo było bez chmur , po prostu raj.
- Jej ! Tu jest tak pięknie ! – byłam w szoku , że takie miejsce jest tak blisko mnie.
- Podoba Ci się?
- Oczywiście ! Ale dlaczego mnie tu zabrałeś ?
- Właśnie.. No , bo ja muszę Ci coś powiedzieć.. – wahał się.
- Tak?
- Bo Sandra bardzo mi się podobasz –patrzył mi prosto , w oczy , byłam taka podekscytowana  – i czy chciałabyś ze mną chodzić?
-Tak – odpowiedziałam cicho i z uśmiechem. Zayn lekko musnął moje usta , a ja odwzajemniłam jego pocałunek. Zaczęliśmy się całować bez opamiętania. Spadliśmy na trawę , Zayn nadal mnie całował. Nagle przestał i zaczął mówić.
- Tak długo czekałem , aż znajdziesz czas i tutaj ze mną przyjedziesz. – powiedział.
Byłam taka szczęśliwa , że uśmiechnęłam się i pocałowałam go jeszcze raz. Nagle dostałam smsa od Zoey było napisane tak :
 ‘ Cześć Sandra. Nadal jestem z Niallem. Zaraz jadę do szpitala do mojej mamy. Miała wypadek jest , w stanie krytycznym tak się o nią boję! Proszę Cię przyjedź tu. Szpital na ul. Kamali 45. Potrzebuję Cię xx ‘
Szybko wstałam.
- Zayn muszę szybko jechać do szpitala ! – mówiłam zdenerwowana.
- Dlaczego ? Co się stało ? – wypytywał mnie.
- Mama Zoey jest w stanie krytycznym , muszę tam jechać ! – zaczęłam płakać. Wiedziałam , że jej mama była dla niej wszystkim.
Zayn podbiegł do mnie i mocno przytulił .
- Już ciiiiiii… - głaskał mnie po głowie – nie płacz , chodź pojadę z tobą.
Szybko zamówiliśmy taksówkę i pojechaliśmy do szpitala. Zoey z Niallem właśnie wchodzili. Jak tylko mnie zobaczyła rzuciła mi się , w ramiona i zaczęła płakać.
- Zoey nie płacz , chodź tam musimy dowiedzieć się czegoś więcej. – powiedziałam.
- Pani Ann Smith ?
- Pani jest kimś z rodziny?
- Ja nie , ale Zoey jest córką – wskazałam na płaczącą Zoey, którą przytulał Niall.
- Sala 24 – powiedziała pielęgniarka.
Wszyscy pobiegliśmy pod sale 24 , ale chłopaki zostali przed drzwiami.
- Mamo ! – wykrzyczała Zoey.
Jej mama nic nie odpowiedziała , lekarz powiedział jedynie , że jest w szoku po wypadku.

###
Siema ! Tu @Julia__Malik.... Przepraszam , że tak długo nie dodawałam... Nie miałam weny ;C 
No , ale już jest ;D  Mam nadzieje , że się podoba.
Proszę piszcie co myślicie w komentarzach ! ;P

9 komentarzy:

  1. Kocham Cię .. < 33 Kibicuję Sandrze i Zayn'owi .. Proszę o info na tt .. :*
    Zapraszam również do siebie : you-suddenly-want-me-baby.blogspot.com
    @USmile0927

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże, to jest super, bardzo mi się ten rozdział podoba.
    Czekam na następny rozdział, zapraszam także do mnie: http://onedirectionstoryniall.blogspot.com/
    http://mieczlustrokielich.blogspot.com/
    @kotek1756

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny i w ogóle, ale ja się pytam dlaczego po tak długiej przerwie tak krótko?! Wybaczę Ci tylko pod warunkiem, że dodasz nie długo! :3

    @Dariiaofficial

    OdpowiedzUsuń
  4. chce dużo więcej! super :) zapraszam do nas : http://stoptheclockandenjoy.blogspot.com/ SS.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne <3
    Uwielbiam wątek Zayna i Sandry<3
    http://angels-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Proszę dodaj szybko nowy rozdział, bo nie mogę się doczekać:) Zapraszam również na mój blog z opowiadaniem o naszym siatkarzu Bartku Kurku:) http://siatkarskamilosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny , chce się czytać dalej i dalej więc szybko dodawaj next'a;))
    Zapraszam do mnie;DD
    http://lovesandfriend.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń